Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koci cmentarz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koci cmentarz. Pokaż wszystkie posty

21 czerwca 2015

Iglaki umierają

świerczek srebrny w 2006 był taki


Iglaki w naszym ogródku umierają. Świerk srebrny, który rośnie przed domem, wygląda jak po pożarze. Żywotniki, przy podjeździe, nie lepiej. 







ściete galązki świerkowe tak wyglądają

Ale najbardziej martwi mnie cis, mający około 60 lat, który także jest w  gorszej kondycji. Pod tym pięknym drzewem pochowaliśmy Murkę (11 grudnia 1998), zabitą przez jednego bydlaka.
Od tej pory to miejsce jest kocim cmentarzem, tu spoczywają obok niej, i Szkaradziej, i Rudolf.
Cisa ratował mój mąż wiosną '99. Okazało się, że jakieś bezrozumne dranie, zamiast wywieźć, zakopały pod drzewem górę odpadów budowlanych, pozostałych po robieniu elewacji domu, kilka lat wcześniej. Wykopywał więc te śmieci, uzupełniał ziemię, a drzewo wreszcie odetchnęło i odpłaciło się pięknym wyglądem. A teraz umiera:(

Jakaś zaraza chyba grasuje, ale gołym okiem, nieogrodnika, niczego nie widać.

Ogrodniczki, czy można jakoś pomóc drzewom? Czy wyciąć je trzeba? A wtedy smutno się zrobi, bardzo.