Chyba nie doczeka swoich urodzin. W czerwcu, 29, skończyłby 10 lat. Latek, w czasie których dawał nam niesamowicie dużo radości, miłości i wszelkiej możliwej pogody, z tego wynikającej, że to zwierzę, to cud natury jest!
Oddałabym mu najchętniej jedną swoją nerkę; żeby tylko mógł nadal sobą nas obdarzać i życiem się cieszyć.
Okrutny jest los, okrutny.
Bazyl |
Współczuję Tobie i kociakowi.
OdpowiedzUsuńTaki już nasz los (mam na myśli wszystkich opiekujących się zwierzakami).
Bardzo Wam współczuję:( To było dziesięć wspaniałych lat i był z Wami najszczęśliwszym kotem. I to jest najważniejsze. Że ma dobry dom i ludzi, którzy go kochają i o niego dbają. Znam to uczucie, kiedy chce się oddać nerkę, u mnie wątrobę albo po prostu przejąć chorobę od ukochanego zwierzaka. Szkoda, że się nie da. Przytulam Was z całych sił.
OdpowiedzUsuńThe content of your blog is exactly what I needed, I like your blog,
OdpowiedzUsuńI sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density,
which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
starbet789